Przetestuje!test !

Przetestuje!test !

Witam kochani.
Dziś po raz pierwszy zamówiłam kosmetyki z cocolita.pl , wiele dobrych słów słyszałam o tej stronie. Na prawdę zaopatrzenie jest znakomite, znajdziecie tam wszystko czego byście tylko chciały. Od świetnych kosmetyków do make-up po kosmetyki do pielęgnacji, znajdziecie tam również kosmetyki naturalne. Ostatnio natrafiłam na wiele dziewczyn ,które chwaliły sobie różne naturalne kosmetyki, że są bardzo kompatybilne z cerą, itd.
Chociaż są dość drogie, powiem z ręką na sercu ,iż są warte swojej ceny.
Moje zamówienie nie było wielkie nie przekroczyło 100zł. Ponieważ nie mam mani kupowania wszystkiego, zawsze jak coś się skończy dokupuje po prostu potrzebne kosmetyki, po co czekać aż więcej się skończy i obciążać swój portfel :).
Przed wami moje zamówienie , większość z tych produktów były już przetestowane przeze mnie, aczkolwiek nie wszystkie, i dla was przetestuje je, i w następnej notce opowiem jak na mnie działają, i czy sa odpowiednie:). 

Na pierwszy ogień leci szminka, lecz nie zamówiłam jej dla Siebie, mam zamiar zrobić mały prezent komuś, zdecydowanie nie mój kolor, wolę jaśniejsze, mocniejsze kolorki. Aczkolwiek urzekła mnie: 

Drugim produktem jest podkład w musie, dziewczyny oceniają go bardzo pozytywnie, więc postanowiłam sama sie przekonać.. ''królik doświadczalny'' a co tam, trzeba poszerzać horyzonty , a nie tkwić w monotonii, ten produkt będę miała po raz pierwszy i pokażę wam jak dostanę jak się zachowuje:

Trzeci produkt a raczej akcesoria to zestaw 5-ciu pędzli do makijażu. Opisywane były w samych superlatywach więc ich jestem ciekawa najbardziej, ponieważ moja twarz nie znosi sztucznych włókien, te są z włosia kozy, sobola i kuca.  na pewno nie 100% natural, ale myślę , że będą okey.

Ten produkt jest pewnie wam bardzo dobrze znany, to jajeczko eos , dla mnie to coś z czym się nie rozstanę nigdy, pachnie obłędnie, smak też jakiś ma, jest w wygodnym ,cudnym opakowaniu i do tego bardzo dobrze nawilża usta. Dla mnie mistrzostwo, i tego nie boję się wgl , że się rozczaruję. Aczkolwiek nie miałam jeszcze tego smaku/zapachu. Jest to zapach/smak - jagód.

I tak dotrwaliśmy do końca. Ostatni produkt to maska do włosów, dużo youtuberek i moich znajomych chwali sobie ten produkt. To maska do włosów zniszczonych , z witaminami i zapachem bananów. Nie do końca jestem tego zapachu pewna... bo niektóre rzeczy bananowa pachną nie najlepiej. Ale koleżanka mi ją poleciła, więc zobaczymy. 

Tak więc tym żegnam się z wami kochane. Trzymajcie się ciepło!.

Piszcie czy macie coś z tego i jak wam się podoba.